Prosiliście mnie o jakąś recenzję głośników 5.1 i stało się.
Dzisiaj zapraszam na recenzję S760D od firmy Edifier.
Wielki zestaw
Edifier S760D dotarł do mnie w dwóch ogromnych kartonach.
Nie spodziewałem się... przyznaję. W osobnym kartonie znalazł się głośnik
niskotonowy o wymiarach 367x397x489 mm i wadze 19kg. W drugim 4 satelity i
głośnik centralny.
W osobnych pudełkach producent umieścił wszystkie akcesoria,
w których oprócz przewodów (głośniowych oraz sygnałowych) znalazły się dwa
piloty: przewodowy oraz bezprzewodowy.
Specyfikacja techniczna
Łączna moc zestawu to 540W, przy czym subwoofer posiada moc
240W RAM, a satelitki i głośnik centralny mają po 60W RMS. Stosunek sygnału do
szumu ≥85dBA. Pasmo przenoszenia dla głośników satelitarnych to 130Hz do 20kHz,
a niskotonowego: 42Hz-140Hz.
Głośniki średniotonowe to konstrukcje 92mm 4 omowe,
wysokotonowe 25mm 6 omów, a niskotonowy 260mm 8 omów, przy czym są to jeszcze
dwie bierne membrany 9".
Wyposażenie w złącza jest zadowalające i to nawet bardzo. Do
dyspozycji jest 6 wejść liniowych analogowych dla systemu 5.1, dwa dodatkowe
wejścia stereo RCA (CD oraz AUX) oraz w sumie 4 wejścia cyfrowe: 1x Coaxial
oraz 3x wejście optyczne.
Osobnym złączem jest port komunikacyjny do pilota
przewodowego.
Wykonanie
No cóż... powiem tak - perfekcja to jedyne słowo jakie mi
teraz przychodzi do głowy. Drewniana obudowa to podstawa. Całość jest
lakierowana, dodatkowo zdobiona, tak że całość (poza głośnikiem nisokotonowym)
przypomina jakby głośniki były mokre.
Głośnik niskotonowy to tradycyjna okleina. Wokół głośników
są metalowe ramki, co dodaje głośnikom nieco drapieżności.
Satelity posiadają dodatkowo maskownice. Ich ramka jest
wykonana z tworzywa, a siateczka z materiału - dosyć transparentnego, całe
głośniki ładnie widać.
Z tyłu poza podpięciem przewodów jest też uchwyt pozwalający
na powieszenie ich na ścianie.
Głośniki opierają się na silikonowych przyklejonych nóżkach.
Te zapewniają wystarczające trzymanie i nie przenoszą znacznie drgań na blat.
Głośnik niskotonowy zabezpiecza metalowy grill. Membran
biernych nic już dodatkowo nie chroni. Nóżki są tu zdecydowanie większe niż w
przypadku satelitek. To właśnie na tylnej ścianie subwoofera umieszczone są
wszystkie złącza. No i niewielki czarny radiator wzmacniacza.
Obsługa
Do obsługi głośników można wykorzystać dwa niezależne
elementy: pilot przewodowy i bezprzewodowy, z tym że reciver znajduje się w
pilocie przewodowym, więc ten musi być zawsze podpięty.
Edifier S760D umożliwia korektę parametrów pomieszczenia,
regulację tonów niskich i wysokich, wybór źródła oraz systemu odtwarzania
dźwięku, a także trybu muzycznego - film, gry itd.
Drugim narzędziem obsługi jest pilot przewodowy. Ma on
dokładnie te same funkcje co pilot bezprzewodowy, ale posiada dodatkowo
wyświetlacz, na którym te informacje są widoczne. Niestety dość łatwo się
rysuje.
Z boku pilota przewodowego jest jeszcze jedno gniazdo 3,5mm
miniJack do podłączenia słuchawek.
W przypadku podłączenia analogowego za ustawienia odpowiada
sterownik naszej dźwiękówki. W przypadku podłączeń cyfrowych - za reprodukcję
dźwięku odpowiada zestaw Edifier S760D, który wspiera standard Dolby Digital,
Dolby Pro Logic II oraz DTS.
Odsłuch
Muzyka - moim całkowicie subiektywnym zdaniem 5.1 do muzyki
się nie nadają. Głośniki Edifiera grają czysto, scena jest szeroka, separacja
instrumentów bardzo dobra, a wokale czyste i lekko wysunięte na przód, jednak
lepszy efekt odsłuchowy można uzyskać na np. R2730DB, czy R2600 studio. Dla
mnie więc wybór jest oczywisty, jeśli chodzi o muzykę.
Film i gry - to jest ta dziedzina, w której S760D pokazują
pazur! Dźwięk przestrzenny realizowany przez połączenie cyfrowe bardzo dobrze
odzwierciedla to, co dzieje się na ekranie. Nie ważne czy wyświetlany jest
film, czy gracie w swoją ulubioną grę. Bas jest głęboki, schodzi nisko, jest
sprężysty. Jak za dużo podkręcicie potencjometr, to macie w domu małe
trzęsienie ziemi, a szyby wypadają z okien. Wybuchy i strzały wiernie oddają
głośniki surround, muszę przyznać, że lepiej niż w dotychczas testowanych
przeze mnie konstrukcjach konkurencji. Nie mam tutaj żadnych uwag.
Podsumowanie
Edifier S760D to głośniki dla konkretnego odbiorcy. Jeżeli
kochacie gry, oglądacie sporo filmów, to dźwięk przestrzenny jest z pewnością
dla Was, a Edifier S760D spełnią wasze oczekiwania zarówno pod względem jakości
dźwięku, jakości wykonania, jak i wygody obsługi. Moc tego zestawu niesie
jednak za sobą pewne konsekwencje. Jeżeli chcecie zainwestować w ten zestaw,
lepiej żebyście mieli do tego odpowiednie warunki. W małych pomieszczeniach
potencjał S760D będzie po prostu zmarnowany. Natomiast jeżeli przede wszystkim
słuchacie muzyki - polecam zainwestować w dobry zestaw stereo np. Edifier
R2730DB. Te kolumny, które również miałem okazję testować sprawdzą się również
w grach czy filmach, a za to dostaniecie (i to taniej) lepszy odsłuch do
muzyki.
Cena: http://www.ceneo.pl/35975970#crid=28090&pid=7756
W mojej ocenie Edifier S760D zasługują na dobrą 4+.
Sprzęt do testów dostarczył sklep:
Hej Dawidzie. Właśnie kupiłem te głośniki. Pilot jeden jak i drugi mocno porysowany. Nowy sprzęt, a piloty wyglądaja jak po wojnie. Co się okazało? Na pilotach jest cienka folia ,która jest tak idealnie zgrzana ,że nie widac ,że tam jest. Już chciałem sprzęt zwracać do sklepu. Ciężko zacząć zdrapywać te folie, bo mocno trzyma. Dopiero wtedy ukazuje sie ładny czarny świecący plastik.Piszę ,bo widze na zdjęciach jej nie zdrapałeś, a piszesz ,że mocno się rysuję. Odpisz czy już to odkryłeś czy dopiero po przeczytaniu tego posta. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej Dawidzie. Właśnie kupiłem te głośniki. Pilot jeden jak i drugi mocno porysowany. Nowy sprzęt, a piloty wyglądaja jak po wojnie. Co się okazało? Na pilotach jest cienka folia ,która jest tak idealnie zgrzana ,że nie widac ,że tam jest. Już chciałem sprzęt zwracać do sklepu. Ciężko zacząć zdrapywać te folie, bo mocno trzyma. Dopiero wtedy ukazuje sie ładny czarny świecący plastik.Piszę ,bo widze na zdjęciach jej nie zdrapałeś, a piszesz ,że mocno się rysuję. Odpisz czy już to odkryłeś czy dopiero po przeczytaniu tego posta. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie oczekuję na kuriera z tymi głośnikami. Korzystam z Realtek ALC 1150 - układ który korzysta z wbudowanego wzmacniacza i technologii PURE 2, zapewnia obsługę do 600 ohm, więc w moim wypadku jest bez sensu kupowanie drogiej karty dźwiękowej z powodu różnicy 9 dB między 124dB a 115dB na mojej integrze.
OdpowiedzUsuńKupiłem kable analogowe, gdyż testy innych użytkowników tych głośników grają lepiej na analogu niż na optycznym.
Mam takie http://allegro.pl/kabel-jack-3-5mm-2xrca-cinch-cx-jr203-hiline-3m-i6031144913.html
Optyczne są drogie i raczej tylko na duże pomieszczenia. Na małe analog wystarczy, dźwięk głośniejszy.
https://www.youtube.com/watch?v=O1sxz6Ytpl4