Chociaż na targach IFA mnie nie było, uważnie śledziłem informacje o nowościach wypatrując być może czegoś dla siebie. Smartfona - który całkiem prawdopodobnie w przyszłości mógł by zastąpić moją Lumię 925. Moją uwagę na siebie zwróciły dwa smartfony: pierwszy to flagowy Acer z Windows Phone, a drugi to flagowy model ZTE: Axon Elite.
Wybór słuchawki z WP obecnie stoi moim zdaniem pod znakiem zapytania - dlaczego - możecie przeczytać TU KLIK!. A ZTE chociaż nie wiedzie prymu w sprzedaży - ma bardzo ciekawe propozycje. Moją uwagę zwrócił przede wszystkim jeden model Axon Elite.
Przede wszystkim ten model dostępny będzie praktycznie dla każdego człowieka na świecie. Już dzisiaj można go zamówić w przedsprzedaży np. w sklepie wysyłkowym GearBest: KLIK! w cenie 469$. Po obecnym kursie dolara jest to około 1800zł (z ubezpieczoną przesyłką), co jak za topowego flagowca nie jest kwotą wygórowaną.
Urządzenie to phablet o przekątnej ekranu 5,5". Nie zachwyca rozdzielczość ekranu, bo to "tylko" FullHD 1920x1080 pikseli. Miłośnicy cyferek mogą kręcić nosem, bo to daje zagęszczenie pikseli na cal zaledwie na poziomie 401 ppi (Axon bez "Elite" przy tej samej przekątnej miał rozdzielczość 2560x1440) według obliczeń, choć w reklamówkach producent podaje 534ppi.
Ekran to konstrukcja IPS z OGS, a chroni go Corning Gorilla Glass 3.
Mózgiem smartfona jest ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 810 (ciekawe czy będzie się grzał). Układ optyczny to Andreno 430.
Do dyspozycji systemu jest 3GB pamięci RAM, a użytkownik ma na swoje dane aż 32GB, przy czym miejsce to można zwiększyć dzięki obsłudze kart pamięci do 128GB.
Bateria o pojemności 3000mAh powinna bez problemu pozwolić na całodzienną pracę, a przy oszczędniejszym korzystaniu kto wie, może nawet i dwa dni pociągnie - tym bardziej, że ekran nie ma jakiejś zabójczej rozdzielczości, a to przecież jest największy dren baterii współczesnych telefonów.
Na komunikacje narzekać nie można. Poza 3G jest również LTE (4G) dla mnie obecnie wymóg, jak chodzi o smartfona.
Aparat nie robi wielkiego wrażenia. Jego rozdzielczość to tylko 13MP +2MP (taki podwójny aparat podstawowy, jednak z niecierpliwością będę oczekiwał testów tej słuchawki, bo nie od dzisiaj wiadomo, że nie megapiksele stanowią o jakości zdjęć, a zastosowana optyka i sensor - przede wszystkim). I uwaga - aparat posiada fizyczny spust migawki - szkoda, że tak mało obecny w tańszych smartfonach.
Frontowa kamerka to 8MP - nawet jak jej jakość nie byłaby powalająca, to podejrzewam, że do videorozmów wystarczy w zupełności.
Telefon mimo tego, że to konstrukcja o przekątnej ekranu 5,5" i baterii 3000mAh waży niewiele, bo zaledwie 170g.
To co jeszcze bardziej przykuło moją uwagę, to głośniki stereo na górze i dole telefonu schowane za bardzo ciekawym grillem. Przy takim umieszczeniu i podzespołach może się na ZTE Axon Elite nawet całkiem fajnie grać.
Producent bardziej jednak chwali się trzema zabezpieczeniami biometrycznymi:
- Skaner odcisków palców
- Skaner siatkówki oka
- Obsługa komend głosowych
Poza zabezpieczeniem głosowym, funkcja ZTE Smart Voice umożliwia między innymi korzystanie z tłumacza, czy obsługę SMSów.
Poza w zasadzie tymi najważniejszymi elementami ZTE Axon Elite posiada oczywiście moduł WiFi w standardzie AC (zgodny oczywiście ze standardami b/g oraz n), GPS, GLONAS oraz obsługuje Bluetooth w wersji 4.1. Nie znalazłem natomiast informacji o obsłudze NFC, co mnie trochę dziwi.
System operacyjny - tutaj żadnego zdziwienia nie ma. ZTE Axon Elite pracuje pod kontrolą Android w wersji 5.0.
Specyfikacja wygląda bardzo dobrze, a jeszcze bardziej pasuje mi design tego telefonu. Cena nie odstrasza - ciekawe czy Axon Elite pomoże ZTE w odbudowie pozycji na rynku.
Sprzęt można zamówić w GearBest:
0 komentarze:
Prześlij komentarz